PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=808109}

Rojst

7,3 76 241
ocen
7,3 10 1 76241
6,4 35
ocen krytyków
Rojst
powrót do forum serialu Rojst

Widać postęp między pierwszym, a drugim sezonem, ale niestety Rojst '97 ma niestety inne wady, choć ta największa to znowu scenariusz, który wygląda jakby został sklejony z dwóch różnych w dodatku na ślinę. I chyba tak właśnie było i można o tym się przekonać podczas napisów końcowych. Ale po kolei. Tak więc mamy śledztwo, które prowadzą Różczka i Simlat, ale przecież muszą powrócić bohaterowie z pierwszego sezonu. Ale coś muszą przecież robić, więc jakoś trzeba połączyć ich wątki ze śledztwem. No i połowicznie się to udało. Do tego wszystkiego mamy jeszcze wątek osadzony w latach 40., który pasuje do reszty serialu jak... No po prostu nie pasuje i do niczego nie prowadzi. Jeśli chodzi o śledztwo to mamy powtórkę z pierwszego sezonu i policja i prokurator mają gdzieś kogo wsadzą do więzienia. Ważne, że kogoś wsadzili i koniec śledztwa.
Aktorsko jest naprawdę dobrze. Dialogi też są lepiej napisane.

ocenił(a) serial na 7
McGyverPL

Moim skromnym zdaniem ten wątek z lat 40-tych wyjaśnia "demony" Wanycza z 1 sezonu i chyba tak go należy traktować, bo faktycznie do całości wydarzeń z '97 kompletnie się nie skleja. Ale nie jest nadmiernie przeładowany i też strasznie nie przeszkadza, więc wg mnie jest OK. No i coś czuję, że stanowi małą furtkę do... może 3 sezonu?! Zwróć uwagę, że o szczątkach w zasadzie dalej nic nie ma, poza sceną w samochodzie między Zarzyckim i córką tego dziennikarza - trop też "rozwojowy" i pachnie... jakby ewentualnym "romansem"? ;) Wanycz w końcu też zabiera się do szukania Elzy już drugi raz i na razie nic...

ocenił(a) serial na 6
Bleszka

Ale zauważ, że już w pierwszym sezonie szykował się do wyjazdu do Niemiec i był już praktycznie gotowy. 13 lat później "pożycz mi 2000 zł". To nie jest aż tak super ważny czy ciekawy wątek, żeby ciągnąć go przez trzy sezony. Gdy Zarzycki spotyka tamtą dziewczynę od razu się zakochuje. Modliłem się, żeby nie było powtórki z pierwszego sezonu. Wracając jeszcze do tych retrospekcji to miałem nadzieję, że mają jakiś realny wpływ na aktualne wydarzenia. Ostatecznie okazuje się, że to morderstwo to była seria przypadków i zbiegów okoliczności. I chyba najgorsze możliwe rozwiązanie, którego chyba powinno unikać się w kryminałach. Morderca nie miał żadnego motywu. Zabił przez przypadek.

ocenił(a) serial na 6
McGyverPL

Choć tę seria wypadków mogę nawet uznać za ciekawą na zawiązanie scenariusza , to zgodzę się że wątek wojny jest tu trochę na siłę.
Czuję też, że choć galopu w ostatnim odcinku było mniej niż w pierwszym i tak się pogubiliśmy z żoną w pewnych wątkach, choć po seansie przez 40 próbowaliśmy je sobie wyjaśniać.
Dlaczego chłopak dał Wanyczowi akurat okładkę kasety i ten ją wysłał?
Prostytutka zaangażowana w "porwanie" Kielaka wydawała się spontanicznie zareagować na widok guzika z jego marynarki sylwestrowej(który to brodaty dziennikarz znalazł przypadkiem podczas uwięzienia czy mu podrzucili z kiełbasą?), a zarazem szybko ogarnęła temat z kompanami, że ściągną starego Kielaka do Wałbrzycha i go ubija ( po co właściwie?).
Czemu prokurator musiał być zaangażowany we wszystko śmierć chłopaka/wały/ i najbardziej czego nie rozumiem czemu ciało Kielaka wylądowało na Oazie?
Zabójcy dogadali się z dyrektorem , że ej odpalimy ci z okupu , ale weź tam schowaj ciało na budowie...?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones