zgadzam się. przecież żaden z tygrysów nie wypowiedział się przed kamerą, że żyje w skandalicznych warunkach. gdyby coś im nie odpowiadało, na pewno by to skomentowały.
czasem się je zabiło jak brakowało miejsca, a ogólnie trzymało w klatkach, ale zasadniczo wszystko ok.
Tak tak wiem już :P przegapiłem, ale z drugiej strony, w niewoli żyje tam więcej tygrysów niż na wolności. W mojej opinii takie hodowle są w stanie uratować wiele gatunków. Gdyby tak kiedyś hodowano dodo to teraz mogli byśmy oglądać te piękne zwierzęta.
Tyle, że to nie się już właściwie tygrysy, a mieszańce. Większość żyjących tam w niewoli tygrysów ma większe lub mniejsze domieszki krwi lwów, pum, itp. Nie zachowasz tym sposobem czystych gatunków.
Przemyślałem sprawę i faktycznie jest jak piszesz. Co nie zmienia faktu że serial oglądało mi się dobrze.
Nie przeczę, że oglądało się dobrze. Ja też go obejrzałem w dwa wieczory. Ale uważam, że ten serial jest społecznie szkodliwy. Gloryfikuje Joe Exotica (już ludzie robią zbiórki pieniędzy dla niego), o losach tygrysów nie opowiada praktycznie nic. Widzimy je tylko jako tło do słitfoci. Watek o tym, jak i dlaczego Jo zabijał tygrysy jest zmarginalizowany. Za to wątek rzekomego zabójstwa męża przez Carol baskin na które nie ma żadnych dowodów jest rozbuchany do granic możliwości.