Absolutnie najlepszy azjatycki aktor dwóch ostatnich dekad.Wspaniały we ,,Spragnionych miłości", ,,Kuli w łeb" i ,,Piekielnej grze".Z ogromnym dystansem do postaci kreowanych.Oprócz Ala Pacino,jedyny z którym filmy mogę brać w ciemno.Serdecznie polecam.