Królikowski zapowiadał się na świetnego aktora, ale z jakiś powodów poszedł w komedie i słabe seriale, w których dobra gra aktorska nie jest wymagana, a wręcz niewskazana. Chodzi o schematyczność i brak niuansów, bo takie produkcje mają w zamierzeniu twórców być łatwe. Ale nie o tym. Pan Królikowski posiada świetny głos i uwielbiam, gdy czyta książki, a w radiowej trójce czytał ich sporo. Naprawdę jego narracja nie jest pretensjonalna jak to bywa z wieloma aktorami teatralnymi, potrafi zdecydowanie wciągnąć do słuchania lektury. Dubbingował też Hugh Granta w Paddingtonie i przyznam, że był to wielce trafny wybór, bo obydwoje są w podobnym wieku i mają podobny emploi.