Ten film obraża twórców musicali. Jezu, nawet Wam się nie chciało własnych piosenek wymyślić, a wydaje mi się, że głównie na podstawie tego powinien być oceniany musical - czy ma dobre, autorskie piosenki czy nie. Tutaj postawiono na oklepane numery i kompletnie pozbawioną sensu fabułę. Najgorszy polski film jaki oglądałem, do tego współfinansowany z budżetu państwa. Wstyd. Żenada. Kompromitacja. Hańba.
"Najgorszy polski film jaki oglądałem" - oj, to chyba nie widziałeś "Córki dancingu" ;)
bo ja wiem, będąc ciut złośliwą, wspomnę, że w Mamma Mia także były użyte stare kawałki ;-P
Użyto, ale:
- Abba wyraziła na to zgodę
- Jej członkowie byli obecni przy tworzeniu scenariusza (podobnie jak w TM Roma przy tworzeniu polskiej wersji musicalu)
-Scenariusz został tak skonstruowany, aby te piosenki miały sens a całość była składna i spójna.
- Wypominasz "ciut złośliwie", że Mamma mia ma wykorzystane utwory zespołu ABBA, pomijając fakt, że każdy inny musical ma specjalnie tworzoną muzykę, słowa, całe libretto jest tworzone od podstaw do musicalu.
- Zrobienie filmu muzycznego a musicalu, to nie jest to samo. W filmie nie ma nic składnego, dobór piosenek ma się nijak do akcji filmu właściwie czy do powagi danej sytuacji. Jest to film ze składanką muzyczną (na dodatek mierny) a nie musical.
Ta twoja "złośliwość" to raczej ignorancja.
Jeśli ktoś twierdzi, że piosenki w tym filmie są przypadkowe, to chyba nie rozumie co ogląda...
Z musicali, gdzie zrobiono covery znanych piosenek to jeszcze rewelacyjny Moulin Rouge, który zdobył masę nagród.
Porównujesz Moulin Rouge do filmu #wszystkogra?
Może "nie rozumiem" co oglądałam, jednak nie zwykłam nigdy rozumieć rozrywek dla mas, którą Disco Polo zadowala.
To chyba ty nie wiesz za bardzo o czym piszesz.
Widziałam w życiu wiele filmów dobrych, złych itd. Ten jest niezwykły - zupełnie bezpretensjonalny, świetne wysmakowane zdjęcia, delikatny humor, piękne aranżacje piosenek świetna choreografia i niezwykle rzeczywiście to wszystko jakoś pozytywne, lekkie i świeże. Brawo dla całego zespołu! W polskim kinie ewenement. Ten film sprawił mi ogromnie dużo radości. i satysfakcji, że można zrobić coś tak nieodpowiedzialnego i profesjonalnego. Brawo wy! Każda sekunda tej błyskotki jest warta swego istnienia , a Ty malkontencie marudzisz - albo jesteś przedwcześnie podstarzały, albo nazbyt ambitny. Wyluzuj!
To ty wyluzuj, spójrz na ocenę filmy. Spójrz na recenzje. Tak, tak masz prawo do swojej oceny, ale myślisz sie z tym ze masz dobry gust. Twoj gust jest na strasznym poziomie. To okropne,ze ktos lubi oglądać gowno. Żałosne.
Nie wiem o co chodzi. To nie mój komentarz, kolejny raz się zdarza, że ktoś coś pisze na moim koncie. Ja się z tą oceną nie utozsamiam. Pozdro
Racja jeden z najorszych polskich musicali można go porównać do Miłości z listy przebojów którego świetnie zrecenzowałeś na kanale Masochista.
Ten film to obraza dla wszystkiego, co w jakikolwiek sposób zostało pokazane w tym filmie. Że tez tacy aktorzy zgodzili się zagrać w czymś takim. Powinni pozwać reżysera o zniesławienie.