PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=479133}

To już jest koniec

The World's End
6,2 24 255
ocen
6,2 10 1 24255
7,2 20
ocen krytyków
To już jest koniec
powrót do forum filmu To już jest koniec

kto czai specyficzny styl tria Pegg-Frost-Wright, ten się nie zawiedzie- ostatnia część trylogii trzyma poziom poprzednich części

ocenił(a) film na 8
gfreeman

moja odpowiedź co do żenująco niskiej oceny i niezrozumienia filmu przez innych:

"Wyłapaliście gorzkie przesłanie tego filmu? Czy zauważyliście, że główny bohater Gary to alkoholik po prawdopodobnej nieudanej próbie samobójczej? (obandażowane nadgarstki i opaska ze szpitala - 1:25 min filmu, niechęc do pokazania rąk) Bohater, który wyraża znany w sztuce i popkulturze motyw dążenia do wolności i niegodzenia się z rzeczywistością. Motyw Piotrusia Pana.

Zrozumieliście, że te roboty to tak jak mówią nam bohaterzy w filmie "niewolnicy", którzy są metaforą wszystkich ludzi uwięzionych w szarym, monotonnym trybie życia? Uzależnieni od pracy, wyprani z uczuć i emocji, kierowani przez telefon. A ostatnią satyryczną przemowę Garyego Kinga słyszeliście? O tym, że jako ludzie jesteśmy z natury głupi i uparci - żyjący w błędzie i nieświadomości. O tym była w zasadzie druga część trylogii lodów Cornetto - Shaun of the Dead - Tam Pegg i Wright wprost porównali ludzi do zombie (tak wyglądamy z rana, tak zachowujemy się na codzień i w pracy, tak wyglądamy siedząc i grając przed komputerami i telewizorami) Tacy jesteśmy życją na autopilocie

Załapaliście smutny wydźwięk zakończenia - że nie można żyć przeszłością, a że być może destrukcja i powrót do średniowiecza byłaby dla nas zbawienna - To dopiero wtedy bohaterzy czują się szczęśliwi. Gary uosabia Piotrusia Pana dążącego do wolności, Omen był przykładem korpoludka, Steven nieśmiałego, który nigdy nie miał odwagi umówić się z dziewczyną którą kochał, Peter uosabiał ofiarę prześladowania z dzieciństwa uzależnioną teraz od ojca i żony, Andy stanowił smutny przykład na to, że gdzieś po drodze od tragicznego wypadku do eleganckiej kancelarii zatracił poczucie dobrej zabawy.

Wyłapaliście tą dramatyczną, inteligentną stronę filmu, czy tylko odpaliliście go z piwem w ręce licząc na niezobowiązującą komedię? Film ma 81/100 na Metascore i 89/100 na RottenTomatoes. Krytycy zrozumieli o co chodzi, załapali, że nie jest to jednowymiarowy film. My w Polsce mamy z tym wyraźny problem bo nie trafił on nawet do kin. Tak jak mówi Pegg jesteśmy za głupi i zbyt uparci. No ale cóż, "błądzić ludzka rzecz"...

The World's End to dobra komedia, a jeszcze lepszy film."

ocenił(a) film na 6
Venom_p23

Nie, nie wyłapaliśmy... nie zrozumieliśmy, nie załapaliśmy i nie wyłapaliśmy... nie jesteśmy tak inteligentni, niestety. Co innego Ty, Mistrzu! Miło jest uznać, że reszta widzów to idioci i jest się jednym z niewielu wtajemniczonych, ale zrozumienie i docenienie to dwie różne sprawy które dosyć beztrosko mieszasz. To o czym piszesz jest obrazą dla inteligencji, zawiodę Cię- ten film jest zrozumiały (a jego części składowe 'wyłapane") i mimo tego może być odebrany jako taki sobie. Niestety w moim przekonaniu nie zasługuje na więcej niż określenie "niezły' (co też nie jest żadną obrazą dla tego filmu, niezły to nie-zły -próbuję wyjaśnić w podobny sposób jak tego dokonałeś powyżej). A ilość dobrych przesłań, wątków i starań nie tworzy jeszcze jakości, co najwyżej aspiracje do niej...

ocenił(a) film na 8
protekcjonalny_mua

zerknij sobie jeszcze raz na oceny krytyków i zastanów się czy jest szansa ze jednak się mylisz ;) czy to możliwe żeby tyle recenzji było pozytywnych, a film jednak niezły. Hmm.. pewnie tak. Możliwe też ze jesteś w błędzie ale zdania już nie zmienisz. Możemy też uznać że to po prostu nie Twoje klimaty i przejść nad sprawa do porządku dziennego. No harm done! Sayonara

ocenił(a) film na 6
Venom_p23

Hmm, nie wiedziałem, że powinienem wystawiać tutaj oceny krytyków (w swojej naiwności, sądziłem, że własne). I nie jest tak, że to nie są moje klimaty, bo lubię zarówno angielski humor prezentowany przez tych twórców (dwie poprzednie części "trylogii" bardzo mi się podobały), przez Monty Pythona czy twórców Psychoville, stare angielskie komedie z wytwórni Elling, jak i dramaty czy tragikomedie Loacha czy Leigha (szkoda zresztą wymieniać). Po prostu piszę, że mimo tego wszystkiego i wszechplanetarnej oceny krytyków, film jest niezły. Sęk jednak w tym, że nie rozmawiamy tutaj o tym, kto komu dał jaką ocenę (zauważ, że nie ustosunkowałem się do Twojej- moim zdaniem zawyżonej, ale co mi do tego, nigdy nawet bym nie próbował namówić Cię na inną). Chodzi o coś zupełnie innego, czego chyba (w odróżnieniu od filmu) "nie wyłapałeś" z poprzedniego postu. Piszesz w nagłówku swojej wypowiedzi: "moja odpowiedź co do żenująco niskiej oceny i niezrozumienia filmu przez innych". Otóż chciałem w poprzednim poście spróbować uświadomić Ci, że żenująco niska ocena może nie mieć nic wspólnego ze zrozumieniem filmu, że i owszem- można zrozumieć i... wyłapać, a mimo tego nie piać z zachwytu. Ty z tego wszystkiego zrozumiałeś zaledwie to, że jakoby mam inny gust oraz, że się mylę we własnej ocenie (a to jest kuriozalne!!!). Otóż oświadczam z całą pewnością: nie mylę się we własnych ocenach (jakiekolwiek wydają się innym), i na te oceny nie mają wpływu rozmaici krytycy. W swoim życiu czytywałem książki filmoznawcze rozmaitych krytyków, wiele z nich świetnie napisanych, z poczuciem humoru, dodatkiem elokwencji i celnymi uwagami, co jednak nigdy nie przeszkadzało mi z pewnymi wypowiedziami tychże (szanowanych przeze mnie) autorów się nie zgadzać. no, ale jak już wspomniałem, obawiam się, że obaj wypowiadamy się na inny temat:).

ocenił(a) film na 8
protekcjonalny_mua

Co do mojej oceny filmu: jeśli już rozmawiamy w kategoriach cyferkowych to ja oceniam film tak na 7.5 - 8. Zirytowałem się jednak wchodząc tutaj na Filmweb i aby podnieść średnią świadomie zawyżyłem. Z tym, że zaznaczam ja nigdy nie porównuję filmów po cyferkach. 7demka, 7demce nierówna, a jeśli daję jakąś ocenę to tylko w kategorii przyjemności z danego filmu. A nie zastanawiając się, że "jeśli Ojciec Chrzestny to pełna 10, to tutaj zdecydowanie muszę dać 5". Nie da się w taki sposób (o ile w jakikolwiek się da) porównywać filmów. To tak w kwestii podejścia do oceniania filmu. Cyferkowanie to przyjemnie uproszczona forma.

Co do "żenująco niskiej oceny". Post popęłniłem pierwszy raz w wątku: http://www.filmweb.pl/film/The+World's+End-2013-479133/discussion/%22Roboty%22+p ełne+niebieskiej+mazi+WTF,2321960 . Gdzie nadmiernie zjadliwie (niepotrzebnie) zaatakowałem użytkownika, który bzdurnie narzekał na roboty pełne niebieskiej mazi i film oceniał na 5/10. Co wg mnie jest za niską oceną jeśli już w takich kategoriach rozmawiamy. W tamtej chwili inne posty poniżej owego układały się tytułami następująco: "3/10", "słaby!", "WOROLDs END 3/10", "5/10 (...)". Stąd moja irytacja i popełnienie powyższego wpisu (którego się nie wstydzę, ale wyjasniam teraz okoliczności jego spłodzenia). Przekopiowałem go jeszcze 2 razy (nie chciałem pisać tego samego), ale teraz widzę, że bez kontekstu staje się on atakiem na wszystkich widzów. Niepotrzebnie, przepraszam.

Jakkolwiek jesteś pewien swojej opinii to wierzę, że swoich słów nie uważasz za "prawdę objawioną". Ty masz inne zdanie, ja mam inne. Nie obejrzeliśmy przecież 2 różnych filmów. Obejrzeliśmy ten sam film, ale mamy inny gust. Inaczej go odebraliśmy. Prosta sprawa. Nic nie jest czarno-białe. Rozumiem Twoją argumentację, liczę, że zrozumiesz moje racje.

ocenił(a) film na 8
protekcjonalny_mua

"e jakoby mam inny gust oraz, że się mylę we własnej ocenie (a to jest kuriozalne!!!)."

oceniasz w ramach własnego gustu i się nie mylisz ;) Ale Twoja ocena nie moze być traktowana jako fakt obiektywny - prawda objawiona.

ocenił(a) film na 8
Venom_p23

podobnie zresztą jak moja.

ocenił(a) film na 6
Venom_p23

Nie no, oczywiście, ani mi do głowy przyszło by uznawać swoją własną opinię za jakąkolwiek prawdę, prócz swojej prywatnej (o objawionej już nie wspomnę- zresztą to można wyczytać z tego co napisałem). No i oczywistym jest, że się nie mogę mylić w swoich własnych opiniach, dokładnie to miałem na myśli:) Argumentację rozumiem. Jak już wspomniałem, wcale się nie dziwię Twojej opinii, gdyby nie pewne rzeczy z zakończenia sam film oceniłbym na więcej. To, że się odezwałem, wynika z niezgody na pewien styl filmwebowy, nad którym ubolewam, a polegający na absolutnym braku szacunku do odmiennego zdania. To o czym wspominasz (te oceny rzędu 3), to naturalnie wynik absolutnego rozminięcia się z filmem, nie tyle rozminięcia, co niezrozumienia, zgadzam się w zupełności. Bardziej ubolewam jednak nad tym, że mieszka gdzieś stado podobnych osób, które nigdy nie będą w stanie zrozumieć czegokolwiek posiadającego pewien unikalny styl, urok czy odznaczającego się inteligencją. Ale pozostawiam to odłogiem, nie jestem bowiem od tłumaczenia komukolwiek czegoś, co mnie samemu może wydawać się oczywiste, a pewnie takie nie jest. Odezwałem się pod Twoim głównym postem, bo oceniłem film nieco niżej, ale nie zgadzam się z tym, że go nie rozumiem. To cały ambaras. Uwierz (lub nie), że widziałem w swoim życiu filmy, które przesłaniem i inteligencją biją ten film do upadłego, były to dziesiątki takich filmów, więc jeśli mimo wszystko jeszcze raz się odzywam w tym temacie, to po to, by już jak najbardziej dobitnie powiedzieć, iż różnica zdań nie wynika zawsze z inteligencji i nie można tego oceniać globalnie. Ale to sam już napisałeś powyżej, wspominam o tym po raz kolejny także odnosząc się do tego co napisałeś poniżej. A gdybym szukał na filmwebie rozmówców z takimi samymi preferencjami- szukałbym samego siebie, co jest bez sensu, gdyż dawno już siebie odnalazłem, i dwie takie osoby nie są mi do niczego potrzebne:). Pozdrawiam, niezależnie od wyników "gustomierza".

P.S. Dodam taką anegdotkę: Jakiś czas temu pisze do mnie użytkownik fb coś w rodzaju: "hej, mamy podobny w 78 procentach gust filmowy, więc jak to się stało, że oceniłeś horror X na 7, przecież był wtórny i niezbyt straszny". Odpowiedziałem zgodnie z prawdą, że oceniłem tak, bo mi się podobał na siódemkę, a procentowe porównania mnie nie interesują, do chwili, gdy spotkam kogoś zgodnego w 100%. dalszej rozmowy nie było, na szczęście (pewnie dla obu stron).

ocenił(a) film na 8
protekcjonalny_mua

U, rany. Pozwoliłem sobie zajrzeć na Twój profil i przeglądnąć oceny filmów. Różnimy się w kwestii każdego głośniejszego tytułu z ostatnich miesięcy. Jak ogień i woda. Nie widzę tu możliwości znalezienia wspólnego pola do dyskusji (co nie zawsze jest złym zjawiskiem).

Nasze podejście, oczekiwania i preferencje względem kina są tak różne, że nie ma sensu nic więcej mówić. :)

Pozdrawiam serdecznie!

Venom_p23

Dzięki za uświadomienie teraz zmieniam ocenę na 10. A tak powarznie to podkreślasz drugie dno tego filmu jakbyś odkrył sam Twierdzenie Pitagorasa czy lek na HIV, a przecierz wszystko jest tu wyłorzone jak na tacy, wręcz w dialogach, tak jak ten na końcu z "przywódcą kosmitów", więc co tu interpretować. Film jest mniej zabawny od poprzednich z trylogii, a zachowania bohaterów kompletnie idiotyczne. Jak z tym gościem co nie pił, a nagle gdy był ich ostatnią szansą na ucieczke z miasta samochodem, to w tym momencie walnoł sobie od razu 6 setek, po co ? Przecierz i tak byli cały czas na cenzurowanym, a tylko idiota by nie domyślił się że coś wiedzą. Do tego niepotrzebna końcówka z komentarzem wyjaśniająca co dalej robią bohaterowie, która nic nie wnosi. Chcesz się pobawić w interpretacje to obejtzyj sobie "Opowieść o dwóch siostrach" lub "Primer".

ocenił(a) film na 8
arteuza24

z komentarza wyżej:

"Co do "żenująco niskiej oceny". Post popęłniłem pierwszy raz w wątku: http://www.filmweb.pl/film/The+World's+End-2013-479133/discu... . Gdzie nadmiernie zjadliwie (niepotrzebnie) zaatakowałem użytkownika, który bzdurnie narzekał na roboty pełne niebieskiej mazi i film oceniał na 5/10. Co wg mnie jest za niską oceną jeśli już w takich kategoriach rozmawiamy. W tamtej chwili inne posty poniżej owego układały się tytułami następująco: "3/10", "słaby!", "WOROLDs END 3/10", "5/10 (...)". Stąd moja irytacja i popełnienie powyższego wpisu (którego się nie wstydzę, ale wyjasniam teraz okoliczności jego spłodzenia). Przekopiowałem go jeszcze 2 razy (nie chciałem pisać tego samego), ale teraz widzę, że bez kontekstu staje się on atakiem na wszystkich widzów. Niepotrzebnie, przepraszam."

Venom_p23

Wporządku :) Czyli jednak da się dogadać w tym kraju bez obrzucania się inwektywami. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 6
arteuza24

Ale coraz rzadziej niestety:(

ocenił(a) film na 8
protekcjonalny_mua

no to już jest prawie niemożliwe ostatnimi czasy ;) Cieszy jednak, że są jeszcze ogarnięci ludzie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones