Widziałam tam zero powodów dla których panny miałyby rozkładać nogi przed Julianem. Charyzma wycieraczki. Ani ich nie uwodzil jakoś szczególnie, ani nic, sceny w których dobiera się na dzień dobry do obcych lasek raczej krypne i mało prawdopodobne.
Dziewczyna, która uśmiechała się do Juliana na jarmarku, to ta sama co uwodziła go, kiedy Lambert był ranny. Grała ją ta sama aktorka (Marcjanna Lelek), która wcieliła się w Keirę Metz. Przypadek? Bo to mnie zaciekawiło szczerze mówiąc.
Wstępy do pornoli mają dużo więcej polotu niż to co tutaj pokazali. Pomijając scenę z dopplerem która miała sens to powtarzanie tego kolejny raz na jakiejś randomowej dziewce i kolejny raz na czarodziejce (wtf?!) to jakaś abstrakcja złego scenariusza. Zero relacji między bohaterami, po prostu pojawia się wątpliwej urody Julian i od razu mamy seks xD Chyba tylko po to żeby pokazać w filmie "ooo patrzcie, mamy erotykę, fajnie co?".
Jak widać, ludzie zachwyceni XD Sero kogoś zadowoliła ta drętwa gra aktorska, fabuła i dialogi? Jedynie wizualnie jak na fanowskie, wygląda to super.
Te sceny były tragiczne, sam zwróciłem w raz z dziewczyną na to uwagę... A aktor nie miał żadnego ,,wdzięku", to że leciały co chwilę na niego jakieś dziewczyny było po prostu żałosne i bez sensu.
Nie ma co tego rozpatrywać w kategorii naszej rzeczywistości. Poza tym on nie potrzebował uwodzić, gdyż same do niego lgnęły. Dlaczego? Otóż:
Weśniaczki - no bo on miastowy i do tego od Jaskra.
Doppler - w ramach wypełniania zadania.
Ornella - miała w tym swój cel.
jaki w tym cel miala Ornelia? dac sie zlapac? na poczatku moge uwierzyc , ze byla taka niekompetentna i nawet go dobrze nie skrepowala wiec chciala uratowac skore ale pozniej? zaczeli sie calowac mogla go w kazdej chwili zaczarowac ale nie
bede sie znim bzykac i nawet jak jej przydupas ostrzega to dalej sie bzyka;d
To samo miałem napisać, dla nas tak, ale w takim "średniowieczu" te kręcone włoski jak u aniołka...
Ludzie mieli zupełnie inny kanon urody.
Jaki niby? Ludzie mieli od zawsze taki sam kanon urody, to jest biologicznie zaprojektowany mechanizm, a nie kwestia wyboru. Po prostu wtedy byli brzydsi ludzie, więc jedynie tym się różnili.
Kanon urody składa się z elementów atawistycznych wypracowanych na przestrzeni tysiącleci, a nawet więcej, ale także z elementów kulturowo bieżących oraz zupełnie indywidualnych preferencji ,nabytych jak i wrodzonych.
Dlatego zmienia się moda. To co było modne 40 lat temu, dziś jest śmieszne, to co dziś jest niestosowne i kiczowate za 10 lat będzie powszechne.
Ale nie rozmawiamy o modzie a o urodzie i w takim kontekście pisałem. Ludzie dobierają się na podstawie zbliżonego wyglądu twarzy, jej symetrii, zdrowej cery, etc. Kręcone długie włosy, szczególnie dla młodych dziewczyn to jak najbardziej oczywista rzecz jaka im się będzie podobać niezależnie od czasów. No i tak jak mówiłeś, osobiste preferencje odgrywają dużą rolę.
"Nie ma co tego rozpatrywać w kategorii naszej rzeczywistości."
PrZeciEż tO jEsT fAntAsy!1111
Poeta, bard, człowiek wielkiej erudycji i kultury. Sama pewność siebie w połączeniu ze statusem społecznym (wiadomo, Zamachowski to trochę żart, ale charyzmy mu odmówić nie można).
Tylko Jaskier był światowej sławy bardem, pisał poezję, dobrze opanował granie na instrumencie, miał wykształcenie, potrafił się wysławiać, śpiewać, występował na dworach królów.
Julian tez niepewny siebie nie byl, jak go laska wzrokiem sciagnela od razu poszedl w jej strone. Wdzisiejszych czasach zachukanej mlodzierzy, wielu chlopcow stwierdzilo by, Ja to za brzydki jestem, albo pieniedzy nie mam i takie glupoty, i nawet za nia nie pojda.
Chlopak nadrabial pewnoscia siebie.
A charyzma!? JAKA CHARYZMA! LUDZIE W TYCH CZASACH CZYTAC NIE UMIELI! Wystarczy ze chlopak szedl dobrze ubrany, z medalionem wiedzmina z piekna kobieta i wojownikiem. To sie nazywa Satus spoleczny, i nie wqzne kim byl i jak sie zachowywal, zrobil wrazenie na laskach sama swoja obecnoscia.
A laski na niego lecialy, bo on... albo zaden. ^^ taki wybor laski wtedy mialy.
I dla mnie to w sumie normalne bylo. I wiarygodne.
medialionem wiedzmina to najwyzej dopplera wyrwal;d
ale juz tam pomijajac realnosc czy nie takich podrywow
( imo srednio realne i nie chodzi mi o jego wyglad , wszak ksiazkowy Geralt tez przystojniakiem nie byl a na niego lecialy ale o samo pokazanie w tak niedbaly sposob )
to nie o realnosc w filmach chodzi ( zwlaszcza tego typu filmach) i skoro chcieli takie sceny to mogli sie bardziej przylozyc a nie , ze panna na widok Juliana rozklada nogi bo tak