Tym wampirom blizej bylo do zywych trupow, wiec tak sobie mysle ze to nie Romero byl ojcem umarlakow, gdyz jego "Noc zywych trupow powstalo 3 lata pozniej
posłuchać prawdziwej muzyki, popatrzeć na tempo akcji, które jest tak wolne, że człowiek
ma wrażenie, że widzi jak leci kula....
Miodzio :)
Czasem odnoszę wrażenie, że łatwiej skupić się na fabule filmu, gdy w grę wchodzą czarno-białe, starsze produkcje. Nie ma kolorów, które mogłyby rozpraszać uwagę, a dobre aktorstwo stoi na wysokim poziomie-co jest główną cechą i atutem klasyki filmowej.
W obrazie tym odnajdziecie szalenie niepokojący dźwięk, narrację...
I co najsmutniejsze - jest to kolejny element filmowej układanki zapowiadającej realizację planu depopulacji ziemi przez garstkę "oświeconych", czyli masońskie pseudo elitki spod znaku NWO...
A propos, polecam na początek jedno nazwisko: Jane Burgermeister...
Do pewnego momentu dość wierna ekranizacja książki. Niestety bardzo skrótowa,wiadomo, ograniczenia czasowe, budżet... Wielka szkoda, że zmienili genialne zakończenie książki, zrujnowali przez to tez głębię oryginału. Plusem jest genialny Vincent Price, który był głównym powodem dla którego obejrzałem tę ekranizację,...
więcejOd książki "Jestem legendą" Richarda Mathesona, na podstawie której powstał ten film, nie mogłem się oderwać. Na filmie zacząłem ziewać już po 20 minutach. Na szczęście w drugiej połowie było trochę lepiej, ale i tak wszystko to można by było zrealizować dużo lepiej. Po tak głośnym tytule spodziewałem się czegoś...
Poza tym fabuła niezwykła jak na owe czasy, dosyć "ciężka" - wirus dziesiątkujący planetę, wojsko w maskach gazowych siłą odbierające dzieci, palenie ciał w wielkich dołach. Jak na razie najstarszy film w którym widziałem motyw hord zombie słaniających się po pustych ulicach miast... mimo że to niby nie zombie tylko...
więcej"Prekursor" dla serii filmów o ostatnim człowieku na Ziemi, włączając w to fenomentalny moim zdaniem Jestem Legendą (10/10) z 2007, w której główną rolę odtworzył Will Smith. Film przedstawia historię Dr Roberta Morgana. Naukowca, który jako jedyny w filmowym świecie przetrwał nietknięty epidemię choroby zamieniającej...
więcejKiepski film na podstawie świetnego opowiadania. Nie wiem, za co otrzymał tu tak wysokie oceny, skoro jest tak beznadziejnie zmontowany, ze aż strach. Jeszcze zabawne było, kiedy bohater wiezie martwa zonę, żeby ja pochować - ujęcia wewnątrz jadącego samochodu są w nocy, a na zewnątrz jadącego auta w dzień.
Te...
Teraz nadchodzi konkurencja w postaci Willa Smitha, ale myślę że nowy film z nim jest tylko nastawiony na efekciarstwo,a nie na klimat, w filmie z Pricem czuło się to osamotnienie, pustkę i strach przed tym co przyniesie kolejna noc...