PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=761419}

Lo i stało się. Zaduma nad światem w sieci

Lo and Behold, Reveries of the Connected World
6,8 5 135
ocen
6,8 10 1 5135
6,4 16
ocen krytyków
Lo i stało się. Zaduma nad światem w sieci
powrót do forum filmu Lo i stało się. Zaduma nad światem w sieci

jedna rzecz mnie wkurzyła. Pod koniec jeden z naukowców mówi, że pisarze Sci-Fi nigdy nie wspominali o internecie. No, a Lem? Może to zabrzmi trochę cebulacko, ale tak było. Nie napisał wprost o czymś co nazywa się Internet, ale cały koncept był taki sam.
Mimo wszystko DOBRY. Porusza ważne kwestie, choć jest ich o wiele więcej i przypuszczam, że serial byłby tu bardziej wskazany, ale pewnie nie dotarłby do tylu osób.

ocenił(a) film na 7
jasioo91

Zgadza się, może umknęło to części (a nawet większej części) pisarzy, ale nie wszystkim. Frank Herbert pisząc Diunę odniósł się w trochę bardziej pośredni sposobów do problemu. Przewidział, że rozwój technologii, a zwłaszcza robotyki, AI itd. może pójść w tak nieprzewidzianym kierunku, że pisanie o tym nie ma sensu, więc przedstawił wizję świata już po wojnie przeciwko "myślącym maszynom" (Dżihad Bulteriańska). Widział, że rozwój technologii informacyjnych przyniesie rewolucyjne zmiany. Nawet z resztą w "analogowym" świecie Diuny, Wielebne Matki z zakonu Bene Geserit opierają swoją potęgę na korzystaniu ze zgromadzonych doświadczeń swoich poprzedniczek mając zdalny dostęp do tzw. "Innych Wspomnień". Alvin i Heidi Tofflerowie (futurolodzy co prawda a nie pisarze sci-fi) też pisali o czymś w rodzaju Internetu już w latach 70. O Neuromancerze Williama Gibsona już nie wspominam, bo to 1984 rok. Założę się, że takich przypadków jest więcej, zwłaszcza u pisarzy, których wizje były nieco bardziej błyskotliwe niż "samochód jeździ... a co gdyby w przyszłości nie jeździł tylko LATAŁ!".

KurC

Trochę później na ten pomysł wpadł Arthur C. Clarke. Swą wizje przedstawił w 1972 roku. W programie „C for Computer” wyjaśnił, że w 2001 roku w każdym domu będzie komputer połączony z całym światem. Anthony Burgess wspominał również o możliwości powstania globalnej sieci łączności chyba pod koniec lat 50. Lem był jednak pierwszy!

jasioo91

Ciekawostka - już w 1974 Andriej Sacharow coś takiego napisał: 'Przewiduję powstanie uniwersalnego systemu informacji który umożliwi każdemu dostęp w każdym momencie do zawartości każdej książki, magazynu lub jakiegokolwiek faktu. System ten będzie miał osobne mikrokomputery jako terminale, główne punkty kontrolne przepływu informacji, i kanały komunikacyjne na tysiące różnych sposobów od satelitów przez kable aż po linie laserowe. Nawet częściowa realizacja tego systemu częściowo będzie oddziaływała na każdego człowieka, na jego rozrywkę oraz jego intelektualny i emocjonalny rozwój. Ale prawdziwie historyczną rolą tego systemu będzie złamanie granic w wymianie informacji między krajami i ludźmi.' Polecam Jego wikicytaty (szkoda, że polska wersja nie jest tak obszerna), pokazują jakim zapleczem intelektualnym Sacharow dysponował: https://en.wikiquote.org/wiki/Andrei_Sakharov

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones