"She's So Lovely" to romantyczna komedia autorstwa Johna Cassavetesa (twórcy słynnego "Zabójstwa chińskiego maklera" czy "Kobiety pod presją"), a wyreżyserowana przez jego syna - Nicka Cassavetesa. Szalone małżeństwo - Eddie i Maureen żyje z dnia na dzień, od imprezy do imprezy, od kłótni do kłótni. Pewnego dnia jeden z sąsiadów napada na Maureen, a krewki Eddie mści na nim się okrutnie, za co trafia na dziesięć lat za kratki. Gdy po odsiadce powraca do domu, widzi swoją żonę w ramionach dawnego rywala - Joey'a. Teraz Maureen przeżywa poważną rozterkę - uwięziona między przeszłością, a teraźniejszością, między dwoma kochającymi ją mężczyznami.
To nie jest komedia, to bardzo smutny film.John Cassavetes grał w "Dziecku Rosemary" i w "Parszywej Dwunastce" ale nie napisał do tych filmów scenariuszy. Eddie był przez 10 lat w szpitalu psychiatrycznym a nie w więzieniu. Wg. Maureen oszalał z miłości do niej. Jak zwykle świetny Sean Penn. I John Travolta w roli drugiego męża, Joey'a. A pobił ją i zgwałcił sąsiad Kiefer, w tej roli James Gandolfini. Tyle błędów w kilku zdaniach. Wydaje mi się, że warto obejrzeć film zanim napisze się jakieś głupstwa.