Dużo lepszy niż wiele sensacji robionych może z dużym rozmachem, ale na jedno kopyto. Tu mamy ciekawe zwroty akcji, niespodziewane zakończenie i bardzo dobrą obsadę. Czego się czepiać De Niro? Że dobrze zagrał? Tak samo świetny był Jeffrey Morgan, Gina Carano czy Kate Bosworth. Obejrzałem z zaciekawieniem do końca i na pewno nie żałuję