Pociąg, który od samego początku zmierza ku nieuchronnej tragedii. Samonakręcająca się spirala niechęci ewoluująca w czystą nienawiść.
Film, który odziera z mitycznej magii miejscowości pokroju Galicji.
Ludzie zmęczeni szybkim, miejskim życiem chcący zwolnić tempo przeciwko społeczności, która takiego życia nie wybierała a musi w tym pozbawionym perspektyw miejscu żyć.
Patrząc na chłodno, trudno jest mi stwierdzić jednoznacznie kto ma w tym konflikcie rację, ale brutalny, bezsensowny finał zabiera nadzieję na lepsze jutro.