Paramount rezygnuje z "Diuny"

Po czterech latach starań i przygotowań nowej adaptacji "Diuny", Paramount Pictures ostatecznie poddało się i zrezygnowało z projektu. Teraz właściciele praw do spuścizny po Franku Herbercie będą próbowali sprzedać projekt innej wytwórni.

Sprawa "Diuny" pozostaje zatem otwarta. Richard P. Rubinstein, który kontroluje prawa autorskie do powieści, chciałby, aby Pierre Morel ("Pozdrowienia z Paryża") pozostał na stanowisku reżysera. Jest bowiem zadowolony ze scenariusza, który Morel przygotował do spółki z Chase'em Palmerem. Nie wyklucza jednak, że w przypadku znalezienia nowego domu dla projektu, prace nad adaptacją zaczną się od zera.

Akcja powieściowej "Diuny" rozgrywa się w dalekiej przyszłości we wszechświecie zjednoczonym pod rządami Imperatora. Na pustynnej planecie Arrakis wydobywa się melanż, substancję dzięki której możliwe są podróże kosmiczne i przewidywanie przyszłości. Głównym bohaterem jest Paul Atryda następca tronu nowego zarządcy planety. Jednak Paul okaże się kimś znacznie więcej, rozpoczynając łańcuch zdarzeń, który odmieni oblicze planety i całego galaktycznego imperium.