Jesienią rozpoczną się zdjęcia do filmu
"The World's End". Będzie to ostatnia część trylogii
Edgara Wrighta i
Simona Pegga, na którą składają się
"Wysyp żywych trupów" i
"Hot Fuzz".
Tytuł odnosi się do nazwy pubu, w którym 20 lat wcześniej grupa kumpli próbowała zorganizować wielką popijawę. Teraz jeden z nich przekonuje resztę, że powinni się ponownie spotkać i zorganizować powtórkę. Z trudem wyciąga ich do rodzinnej miejscowości, gdzie próbują dotrzeć do pubu. Po drodze orientują się, że zamiast przeżywać raz jeszcze przeszłość, powinni zająć się przyszłością. A ta stanęła właśnie pod znakiem zapytanie... i dotyczy to nie tylko przyszłości bohaterów, ale też całej ludzkości.
Obraz powstanie dla Working Title.